Sprawozdanie z trzydniowej wycieczki Sandomierz- Lublin- Zamość- Kazimierz- Czarnolas
Dnia 20.05.2019r. wyjechaliśmy na wycieczkę "Śladami polskiego renesansu" do Sandomierza, Kazimierza, Lublina, Zamościa i Czarnolasu. Opiekę nad nami sprawowały panie: Renata Reichman, Izabela Skirtun, Magdalena Dudek i Barbara Nather. Wyjechaliśmy o godzinie 6.00. Jechaliśmy sześć godzin.
Pierwszego dnia wycieczki zwiedzaliśmy Sandomierz. Kiedy dojechaliśmy na miejsce, czekała na nas pani przewodnik, która zabrała nas w cudowne miejsca. Pierwszym miejscem był Wąwóz św. Jadwigi. Następnie poszliśmy na rynek, aby obejrzeć katedry i zamek. Pani opowiadała nam ciekawostki związane z nagrywaniem filmu "Ojciec Mateusz".
Potem pojechaliśmy do Świdnika. Tam zameldowaliśmy się, odebraliśmy klucze i oglądaliśmy pokoje. Z kolei zeszliśmy na obiadokolację. Wieczorem spotykaliśmy się w pokojach z koleżankami i kolegami z innych klas. Pobudkę mieliśmy o godzinie 7:15, śniadanie było o godzinie 8:00. Po śniadaniu jechaliśmy do Lublina, do którego nie mieliśmy daleko. Zwiedzaliśmy zamek, starówkę i katedry.
Kolejnym punktem naszej wycieczki był Zamość. Tam na uwagę zasługiwała starówka wpisana na listę UNESCO. Po zakupie pamiątek udaliśmy się do hotelu. Tam czekała na nas obiadokolacja. Następnego dnia rano szykowaliśmy się w drogę powrotną. Po śniadaniu pojechaliśmy do Kazimierza Dolnego. Tam zwiedzaliśmy rynek, kościół, ruiny zamku. Poznaliśmy również legendę o kogucie.
Ostatnim punktem programu było Muzeum Jana Kochanowskiego w Czarnolesie. Po krótkiej lekcji z wykorzystaniem interaktywnej tablicy zwiedziliśmy muzeum. Mieliśmy okazję zobaczyć m.in. dwa oryginalne eksponaty z dworku poety, tj. drzwi i fotel. Niemałą atrakcją była interaktywna gra tematyczna i wizyta w pobliskiej kaplicy. Do Jastrzębia - Zdroju wróciliśmy o godz. 22.30.
Najbardziej podobał mi się Kazimierz Dolny, ponieważ było tu bardzo dużo ciekawych rzeczy do zwiedzania. Pojechałabym jeszcze raz na taką wycieczkę.
Magdalena Wicherek, kl.6b